Niestety:(
Woda z nosa leci
kaszel jak ze studni
sąsiad w ścianę wali
aż mi w uszach dudni.
Grypa mnie dopadła
jakaś zmutowana
nic mi nie smakuje
trzęsę się od rana
Leki jakieś łykam
co w apteczce były
obiadu nie jadłam
bo nie miałam siły
Jako takie moce
z siebie wykrzesałam
i co chwilę dzisiaj
coś do Was klikałam.
***
Noc jest do spania
a łóżko do kochania-
Kolorowych snów
Komentarze (25)
/19:42/
piękności :)),
lekko się czyta,
ostatnią zwrotkę czytam sobie:
Noc to jest od spania,
łoże - od kochania,
kolorowych snów
i bywajcie zdrów !!! :))
Pozdrawiam :))
Zdrowia życzę i kolorowych snów:)
z takim humorem to grypa szybko
minie życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
pozdrawiam serdecznie
Choć grypa to przykra sprawa,
ważne by się nie poddawać!
Pozdrawiam!
Ewcia, mnie dotyczy tylko pierwszy wers w
zakończeniu:)
Koncha, spadek... Ja zawsze mówię, że grypy
przechodzą... na innych :)))
Dużo zdrowia życzę i żeby łóżko nie służyło do
chorowania tylko do tego, co autorka napisała w
zakończeniu. Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Elu, mam nadzieję, że nikomu nic nie
przekazałam w spadku:):):)
Kiedy z nosa leci,
na wszystko czas kichać,
wtedy, wierz mi, pełną
piersią się oddycha. :)
Zdrówka!
Bardzo serdecznie dziękuję Wszystkim i każdemu z Was z
osobna, że pomogliście mi kaszleć i kichać.
W takiej ekipie, lekko się choruje.
DZIĘKUJĘ:):):)
Zdrowia życzę nie zapominaj o nas.Pozdrawiam
serdecznie.
Życzę zdrowia
Czasem i tak bywa. Miłej niedzieli, mimo wszystko.
Pozdrawiam
Zasmuciłaś mnie swoją nie dyspozycją ale przy takim
wsparciu z naszej strony na pewno szybko wrócisz do
formy. Pozdrawiaaam. Ostatnia zwrotka to święta prawda
Życzyć mi zostaje abyś była zdrowa,
do pisania wierszy znów była gotowa.Miłej niedzieli.