Nieudźwiękowiony
dobieram farby
rozprowadzam pędzlem
by kolory nie znikły
zatrzymuję się jednak
przeganiam złe myśli
strzepuję przemyślenia
co by było gdyby
tęsknota gniecie
wspomnienia przygaszone
między jawą a snem
żółta szara granat i czerń
zielonej nie dodaję
czerwonej nie ruszam
nie będę rozdrapywać
gdy roztaczałeś czerwień
przepysznie nasyconym
różanym szeptem
później wybrałeś
swoje podobieństwo
autor
@Najka@
Dodano: 2022-11-22 19:51:05
Ten wiersz przeczytano 1013 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Nie zawsze w związku jest tak jakbyśmy tego chcieli,
poza tym w każdym jest potrzebna własna przestrzeń,
msz.
A poza tym ludzie sobie podobni, z pewnością lepiej
się dogadują, w moim odczuciu.
Pozdrawiam serdecznie Najko.
bo podobno najbardziej się podobają sobie podobni.
Pięknie zasmucasz Najka !!
Głos mój i szacun jest twój!!