Niewidzialna
Ukrywam twarz
Pod woalem włosów
Spojrzenie spod rzęs
Jakby nie istniało
Martwe
Wbite w przestrzeń sztylety
Zastygłam zza kamuflażu
Fikcyjnych gałęzi
Strachu
Ty tam jesteś
I mnie nie widzisz
autor
szary motyl
Dodano: 2010-08-10 14:39:24
Ten wiersz przeczytano 691 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Ciekawy pomysł.
zasłonięty a widoczny ..poruszył mnie twój
obraz....tęsknota i samotność....pozdrawiam
witaj, "a ty patrzysz i nie widzisz", choć tak
jesteśmy blisko..
Czas wyjść z ukrycia i iść na przeciw.
miłość na to czeka. ładny wiersz.
pozdrawiam.
Albo kamuflaż doskonały, albo ktoś udaje, że nie widzi
(lepiej "woalem z włosów", zniknie dopełniaczowa
metafora) :)
Sądzę, że jeśli zechce zobaczyć to i przez najgrubsze
ściany zobaczy. Ot chociażby żeby podziwiać piękne
włosy i rzęsy. Jeśli jednak nie widzi, to nie łudź
się i pogódź się, pewnie pomyłka.
Samotność jest marą:(
Może zamiast się chować za woalką warto mu się
pokazać? Zmienić ubiór, zmienić image..Nie wierzę, aby
to, co kryjesz, nie było warte pokazania..Jeśli
wzrokowiec - zauważy :)..Choć zawsze ważniejsze
wnętrze i dusza.. M.
bardzo obrazowo napisane, widać i tą zasłonę i nie
widać tej za zasłoną