Niewolnica problemow.
Zapytacie: "Jakie Ty mozesz miec problemy??" A ja odpowiem: "Zdziwilibyscie sie, bo przezylam wiecej, niz niejeden dorosly".
Wsiadlam do autobusu
Jaki jego numer?
Nie wiem.
Dokad zmierzam?
Nie wiem.
Gdy za oknem mijam swiat
czuje, ze uciekam.
A uciec od zycia sie nie da,
trzeba isc pod prad.
Choc tak trudno
zyc na przekor wszystkim.
Pod ciemnymi okularami
biale lzy
biegna w kierunku bezsilnych dloni.
I coz mi zostalo?
Jedynie otrzec je
i isc dalej.
A gdy nie chce juz isc?
Trudno...-zyj.
Bo raz na wozie, raz pod wozem... Ja zyje pod nim, czy kiedys znajde inne mieszkanie..?
Komentarze (8)
Jesteś juz inna silną osobowościa więc znajdziesz..
..piszesz coraz dojrzalej ..brawo...)))
wiesz..nawet łzy spod czarnych okularów mijają kiedy
się znajdzie samego siebie...ja już znalazłam, i
powiem ci gdzie szukac na uszko.....:)
nie wszystko jest i nie bedzie takim jakim zapragniemy
aby było....sens zycia ....
tak żeby wszystko się ułożyło, bo z czasem tak
będzie.. czas pokaże, a Ty bądź silna :)
znam te dni, gdy wszystko, co mozliwe, sypie sie w
drobny mak... oby wszystko sie ulozylo, ''zyj i odwage
miej"-idz pod prad, a wygrasz z zyciem. piekny wiersz.
jakie byłoby nasze życie gdyby wiatr nie wiał nam w
oczy...?
wiem co czujesz, bo też tak mam... wiersz świetny, bo
prawdziwy. z sensem, sercem itp.
droga fifi, życie w większości wypadków tylko leje
człowieka, a człowiek jak tylko potrafi tak przed tym
laniem ucieka.