Niezapomniana ...
Była inna
Nielubiana
Kochała wszystkich
- bez wzajemności
Wierzyła ślepo marzeniom
Była wolna
Niezależna
Cierpiała
- za grzechy winnych
Czekała na rozgrzeszenie
które samo do niej przyszło
Sięgnęła po żyletkę
- uwieżyła
Kolejny raz
czas dał jej ukojenie
Myślała
o zbawieniu
Żyła
- tak jak pragnęła ...
Poszukała ulgi
na ulicy
Oddała się
choć nie chciała
Poszukała ulgi
w tabletkach
Zasnęła
Choc tego nie chciała
- nie zginęła
- nie tym razem ...
Zaufała jednemu
- umarł
w ciszy sumienia
Zabił ją
słowami
Sięgnęła po rozkosz
- u innego boku
- umarł
Zabił ją
zapomnieniem i zdradą
Cisnęły jej do oczu
gorzkawe chwilami łzy
Nie wypłynęły
- nie chciała ...
Choć wojny pragnęła
z samą sobą
Żyła jak chciała
- nie ufając nikomu
Gdy zawiści nadeszła pora
- zabiła ją
jej własna bronią
Zawsze myślała
o tej historii
z przed roku
Kiedy umarła
po raz pierwszy
Niezapomniała
zyła i robiła co chciała
Była wolna
niezalezna
NIESZCZĘŚLIWA
choc nikt tego nie zauważył
- zobaczyli wszyscy na końcu
Połozyła się wygodnie
na ulicy skrawku
pomyślała o przeszłości
zbawieniu
rozkoszy
miłości
nieszczęściu ...
O ŚMIERCI
Zginęła
- następnego ranka
- ku przestrodze innym ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.