Niezdecydowane uczucie
Szukam sensu życia, czy go znajde nie
wiem.
Kryję się przed burzą pod ogromnym
drzewem.
Szukam, na szczęście chcę zasłużyc.
Lecz ma wędrówka w bezkresie życia chce sie
dłużyc.
Jestem niby szczęśliwa, lecz tak
zagubiona.
Chcę wiedziec czy ta miłośc - to naprawdę
ona?
Jestem choc mnie nie ma przy Tobie.
Wiem, że ma miłośc nie zginie, chocby nawet
w grobie.
Szukam i sensu już nie widzę.
A gdy się w przeszłośc ogladam, nie
pytaj...
...............................ja sie
wstydzę.
Poczekaj proszę cierpienie nie trwa
wiecznie.
Chcesz szczęścia dzisiaj - może byc
niebezpiecznie.
Wiec szukam i zanim znajde sens życia w
sobie.
Ciebie już nie bedzie...............
...............zakochasz sie w innej
osobie.
Dziś drzewo pod którym chowam sie przed
burzą.
rani mnie piorunem, swym gromem......
............moje uczucia nikomu nie
służą......
bardzo przepraszam, mój komputer nie chce pisac "ci" z kreską
Komentarze (3)
A ja powiem, że choć treść ciekawa, to wykonanie
jeszcze mogłabyś poprawić. Pierwsza część wiersza
rytmiczna, dalej , już nie to...
Przejmujący wiersz.Ciekawe porównania i metafory.
Ciekawie budujesz klimat w wierszu.Bardzo ładny
wiersz.
jesteś pełna sprzeczności, dylematów, zagubienia.. i
rzeczywiście może Ci uciec... Chyba, że naprawdę
kocha!!