Niezłe jaja
Czy pan oszalał, proszę pana,
już piąty raz pan do mnie dzwoni!
Że jestem zbyt zdenerwowana,
a pan nie może spać tej nocy?
A co mnie –kurka- to obchodzi,
może barany zacznij liczyć,
jak pan zadzwoni znów, mój drogi,
to zgłoszę w końcu na policji!
Muszę się wyspać, zaraz wstaję
i rano będę nieprzytomna,
mnie nie obchodzi pana zdanie,
że pan mnie chciałby bliżej poznać?
No, tego jest już ciut za dużo,
żegnam - że co, Kopakabana…
Kochasz -nie jestem twoją różą,
już druga w nocy, niezłe jaja.
Komentarze (24)
Super jaja Magdo. Pozdrawiam:-)
Kiedyś musiałam nr telefonu zmienić przez "takie
jaja":-))
Fajnie, dynamicznie!:-)
Dobry, zabawny, wiersz:)ale jaja...nie ma co:)
Pozdrawiam serdecznie
No to niezłe jaja, noc nie przespana bo panu się
zachciało adorowania. Bardzo fajny wiersz, miło było
go przeczytać. Pozdrawiam cieplutko.
Faktycznie, niezłe jaja. Fajny wiersz :))
Bardzo fajnie
Pozdrawiam:)
Ojej ale się trafiło, zdarzają się oszołomy..
niestety.
Fajny opis, ale nie zazdroszczę:(
dobre pozdrawiam
Może trzeba numer zakochańca zablokować? Spokojnych
nocy bez uciążliwych adoracji życzę. Pozdrawiam
serdecznie.:)