Niezliczonych pytań wiersz
Czemu nie ma już
Julii na tym świecie,
co dałaby natchnienie
pięknemu poecie?
Czemu czekolada
gorzką być się zdaje.
Kiedy jak co rano,
piękne Słońce wstaje?
Czemu miłość ludzka
jak gałąź usycha.
Pod ręką starego,
marnego ogrodnika?
Czemu moje myśli,
dziwne być się zdają.
Gdy na drzewie życia
gorsze powiewają?!
Czemu ''Ci nikczemni''
-za nas nagradzani,
stoją w pierwszych rzędach,
sami-nie parami?
Dlatego moi drodzy,
rzec się tak ośmielę.
Myślimy o sobie
-o innych niewiele!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.