Nigdy dosyć
Miewam humory - kto ich nie ma
i nawet złoszczę się, narzekam.
Każdego ranka chwalę Boga,
choć przecież jestem owca grzeszna.
Wiosenny promień na firanie
przenoszę tam, gdzie tylko cienie.
Nadzieja we mnie - ciepło dane,
stokroć powraca, promienieje.
I tak codziennie wrastam w świty,
zgarniając perły rannej rosy.
Życie jest darem znakomitym-
choć czasem smaga - nigdy dosyć.
Komentarze (17)
Nie ma nic cenniejszego... Ładny wiersz,
pozdrawiam>$$$
"Życie jest darem znakomitym-
choć czasem smaga "- to jest najlepsze i
najpiękniejsze co mamy