nigdy nie będę Twoja (erotyk 2)
w skrócie - on mnie kochał, a ja jego nie... smutne, ale prawdziwe
rozgarniałeś pościel by znaleźć skrawek
mojego zainteresowania
rozkoszowałeś się wonią moich włosów
łaknąłeś serca moich ust
zlizywałeś z moich palców resztki
niewinności
rozpływałeś się na moich piersiach
wprowadzałeś w tajniki rozkosznego bólu
zatapiałeś się w spazmach ciała
czekałeś na mój krzyk
i kochałeś bez końca
lecz ja
ostatecznie zapinając guzik
przeznaczenia
we wnęce cierpienia
próbowałam owinąć się prześcieradłem
obojętności
ubierając się w zapomnienie zatrzasnęłam
drzwi Twojej namiętności
zeszłam po schodach
na ciemnym podwórzu pod gwiazdami
zapłakałam
i ruszyłam w stronę prawdziwej miłości
autor
Bunia:*
Dodano: 2007-11-25 10:19:21
Ten wiersz przeczytano 1332 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Piękny wiersz. Cudowny i taki magiczny. Pozdrawiam z
plusikiem
Lepiej odejść a nie żyć w kłamstwie i udawaniu.
Nieźle opisana historia oddania - nie oddania. Smutek
w irracjonalnym trwaniu w czymś co nie jest prawdziwe.
Namiętność czy obowiązek czy.... Forma super.
trochę zbyt na siłę przemetaforyzowane ; ) i druga
zwrotka nie wiem czy specjalnie sie tak rymuje, ale to
nie za bardzo mi sie podoba. za to wers 'zlizywałeś z
moich palców resztki niewinności' jest bardzo
smakowity.
Tak pięknie zaczeli a tak smutno skończyli... kto sie
pomylił? .... wiersz bardzo zgrabny oddaje klimat...
Bardzo odważny wiersz.Zostawiam +.Pozdrawiam:)
Noo, smutne - miłość nieodwzajemniona nie ma szans
powodzenia. Ale pierwsza zwrotka jest zachwycająca w
swojej erotyce.
świetny, odważny, szczery wiersz ... brawo :)
Tak tez w życiu bywa. Jestem pod wrażeniem wiersza
W moim jego odbiorze ten erotyk jest tak jakby żalem,
Twoim skrywanym żalem, że kiedyś między wami się nic
nie wydarzyło, choc mogło się wydarzyć ... Ruszając w
stronę prawdziwej miłości, odnalazłaś ją ? ...
Bądź królewną, idź do krainy bajki i dobrze się
zakończy. Mimo tragedii podoba mi się, zostawiam
plusik. Spełnienia marzeń!
Urzekło mnie w Twoim wierszu piękno dobranych słów i
metafor, świetny w formie i w treści, gratuluję.
Biedny On,biedna Ona...smutny ten erotyk,ale bardzo mi
się podoba...