Nigdy więcej
Gdy smutek bierze w objęcia, różne myśli się rodzą..
skulona
jak zbity pies
zamknięta w szarych tęczówkach
nadzieja, umarła
w oczach szaleństwo
więc nie podchodź
bo choćbyś chciał przytulić
w odruchu obronnym
odgryzę ręce
nie zaufam już
nie pokocham
nikogo
nigdy więcej
autor
Poszukująca
Dodano: 2009-12-13 10:30:44
Ten wiersz przeczytano 614 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
bardzo zranione masz serce....i duszę......trudno
pocieszać.....ale czas umie cuda zdziałać......
pokochasz pokochasz -będzie dobrze
+:)
"nie zaufam już/ nie pokocham/ nikogo/
nigdy więcej..." Odrzuć wszelkie mechanizmy obronne i
wyjdź z tej twierdzy w nie uzbrojonej, zobaczysz jak
łatwo jest żyć... uśmiechaj się +. Pozdrawiam.
Smutek przytulił, masz rację, odgryź mu ręce ;)
"bo choćbyś chciał przytulić
w odruchu obronnym
odgryzę ręce" Świetne !
zobaczysz jednak, czas wszystko zmienia. Pokochasz. +