Noc
Dla wszystkich..
Nadchodzi
zawsze po dniu.
Z nastaniem nocy
budzą się
najgorsze potwory.
Wspomnienia.
Boję się chwili
zachodu słońca.
Boję się bycia
sam na sam
ze sobą.
Boję lecz jednak
czekam na nią
z utęsknieniem
by móc wylać
poraz wtóry
to co mnie boli.
Wyrzucić
z organizmu
tak,by nikt
nie widział.
Na co mi
wasze współczucie
skoro nie wiecie
co się dzieje
w mej zagmatwanej
głowie...?
...którzy nie śpią w nocy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.