Noc taka krótka
Przez fioletową studnię umysłu
Dogmaty w tkankach jedno pstryknięcie
Ostatnia wola każdego zmysłu
Zostaw po sobie mi chociaż zdjęcie
Jak slajd zawieszam na ścianie białej
W ruchu powietrza i w świetle chwili
Tamto złudzenie co zbudowałem
Abyśmy byli dla siebie mili
Nikt nie przyrzekał że będzie trwało
Wdzięczność zazwyczaj zawsze się spóźnia
Zdobyte w zmierzchu dusza i ciało
Nad sercem dalej pracuje kuźnia
A jednak teraz kiedy po wszystkim
Spojrzeć na ciebie już nie potrafię
Zdejmuję z ciebie swoje odciski
Tak jakbym szukał punktów na mapie.
Gregorek, 9-10.6.22.
Komentarze (5)
Wiersz Mistrzostwo Świata +++
Ciekawy wiersz z melancholią w tle.
Pozdrawiam serdecznie
Świetny wiersz zarówno w treści jak i w formie!
Pozdrawiam miło :)
Ciekawe rozliczenie z miłości.
Ujęło mnie zakończenie wiersza -
"Zdejmuję z ciebie swoje odciski
Tak jakbym szukał punktów na mapie."
Pozdrawiam serdecznie.