nocne wędrówki małych zwierząt
dziś nauczymy się wracać do siebie,
sennie migrować - przeczuwając jasność -
przez miękki trzepot skrzydeł ciem,
brzęczenie
zimnych świetlówek. gdy dojdziemy -
zgasną,
może ucichną. cyk cyk cyklameny
- oto parapet. miód wpływa do nosa,
potem do gardła. bardzo chcę, by został
chociaż na chwilę (bo i tak zaśniemy),
póki nie wybrzmi gorzko, intensywnie
cyk cyk cykuta może, trochę głębiej,
nawet do końca. aż zostaną nikłe
skrawki dźwięku. pogłos
czy złudzenie?
Komentarze (13)
Wiersz zawiera nurtujące problemy życiowe szczególnie
w dziedzinie
nawiązywania pozytywnych relacji w różnych
doświadczeniach życiowych
p o z d r a w i a m
dobra poezja i ciekawy kawałek, taki obrazowy...trudna
ta twoja poezja,wstyd się przyznać ale muszę czytać
powoli w skupieniu i dwa razy,pomyśleć i się
zastanowić przez chwilkę,mam tylko nadzieję Mirando
,że nie zmarnujesz swojego talentu pisarskiego,bo
szkoda by było....Pozdrawiam
Przeczytałam , zamyśliłam się i siedzę dalej bo
słucham melodii Twojego wiersza, która jeszcze jakiś
czas brzmi w uszach po przeczytaniu i jest to dźwięk,
który kojarzę z czymś co odchodzi , przemija, ale
jeszcze staramy się coś z tego
zapamiętać ...
Sen sen sennie i bło błogo.Puk puk puk.Drzwi do krainy
snu otwarte.
Podoba mi sie wiersz. Niesie wyobraznie.
Pozdrawiam.
światło-dźwięk cudownie ujęty w wierszu, można to
wszystko sobie wyobrazić, ukłony :)
wiersz jest "fajowy" taki miśkowaty :)))
wiersz mi się podoba DobryZzłapanie docieranie szeptu
dźwięku do drugiego człowieka Druga część osłabia
głosem rozsądku toksyna za szybkie uogólnienie Proces
przenikania intuicyjny zaczęty Brawo Miranda!
Pozdrawiam
bardzo dobry obrazek, a właściwie połączenie obrazu z
dźwiękiem, onomatopeiczna zabawa; ten fragment mnie
"niesie": "dziś nauczymy się wracać do siebie,/
sennie migrować - przeczuwając jasność".
No! i owszem. Bardzo 'mnie kupiłaś' tym zestawieniem
jasność - zgasną :) ciekawie myśli Twe błądzą.
Pozdrawiam serdecznie
Wiersz pełen światłocienia.Trudno go ująć w słowach,
określić w sposób jednoznaczny.A tytuł wprost
urzekający:)
Fak, fak faktycznie - glę, glę - głęboka
po po poezja dźwięczy i brzęczy miedzianym - czołem!
niesamowita zabawa dźwiękiem bardzo podoba mi się ten
tekst
+