Nocny lot
jak nietoperz
w ciemnościach
pewnym lotem
kierowany falą
odbicia
dźwięków
przemierzam
rozległe
połacie
z dala od
światła
aby być
niewidzialnym
w brzasku dnia
i jak on
pokonuję
bezkresy
aby dotrzeć
pod osłoną
nocy
do wyznaczonego
celu
pomimo
zawirowań
przeszkód
znikam w
ciemnościach
słysząc
tajemniczą
falę
odbitego
dźwięku
lot trwa
10.06 – 11.06.2006.
Komentarze (33)
ja nazywam spacerem przez życie Ty lecisz, ale nie
śpiesz....
pozdrawiam
Intrygujący nocny lot do celu. Najważniejsze, że
słychać już odbity dźwięk. Czas wyjść z mroku.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Nigdy nie trać nadziei z nią jest łatwiej pokonywać
przeszkody.
Dziękuję za komentarze
Miłego wieczorku i Dobrej nocki
Pozrawionka
cały czas w locie, przez życie
brniemy, często nas dźwięki zawodzą, lecz mimo to,
bardziej
pomagają niż szkodzą
Pozdrawiam serdecznie
Tajemniczy jak dla mnie, Karolu, ale jak zwykle warto
było przeczytać. Pozdrawiam
Pięknie... Wytrwałości w locie do celu :) pozdrawiam
Z nadzieją zawsze do przodu. Pozdrawiam :)
Kazap Bardzo serdecznie dziękuję za serdeczności
życzeń i pozdrowień Noworocznych, pod moimi dla
Bejowiczów życzeniami na Nowy Rok 2014. Również i ja
Tobie życzę Wszystkiego co Najpiękniejsze w Bożym
Błogosławieństwie na cały Nowy 2014 Rok. Szczęść Boże
Bardzo dobry, refleksyjny wiersz.
Nocny lot w śnie zmierzający do celu, oby się ziścił.
Pozdrawiam serdecznie.
nie traćmy nocy na sen, tak trudno sie czasem
obudzić... a myśli jak samoloty.
Nie śmiem komentować, żeby znów nie wyszło... jak
zwykle, tylko zagłosuję:)
Witaj Karolku w nowym roku, widzę ze nie złe zaczynasz
i to się chwali.Pozdrawiam ciebie nowo-rocznie życzę
byś omijał choroby i ciemne miejsca
Bolesław
musisz mieć nawigację, latanie nocą po omacku
niebezpieczne jest, pozdrawiam serdecznie
Z nadzieją do celu, bardzo na tak. Pozdrawiam