NOGA Z GAZU...
Ciągle przed siebie tak coś nas gna,
bez opamiętania nie wiedząc gdzie,
tylko zbyt szybko ucieka nam czas,
nasze życie coraz częściej jest złe.
Może warto zatrzymać się w biegu,
sporządzić swój rachunek sumienia,
odnaleźć własne miejsce w szeregu,
zacząć swe życie powoli zmieniać.
Podziękować Bogu za każdy dzień,
nie mając pretensji do nikogo,
do świata i ludzi uśmiechać się,
nawet gdybyś dziś wstał lewą nogą.
Komentarze (35)
wiersz*
świetna i bardzo na czasie refleksja
Weisz i przesłanie na ogromne TAK
Pozdrawiam serdecznie Norbercie życząc pogodnych dni
:)
podoba się
Pozdrawiam serdecznie
udany wiersz pozdrawiam
pierwszy wers prze(d).
To prawda- należy wolniej i dokładniej przeżywać każdą
chwilę.