Normalnośc cierpienia
Jestem tu, pod Twym
Oknem schowany za
Blaskiem Księżyca
Zbieram Twe ślady
Do pamiętnika chwil
Niespełnionych, by
Kiedyś zapłakac nad
Ominiętą chwilą.
Spadam już,
Straciłem nadzieję na
Pocałunek Wenus w
Przestworzach nicości
I dpływam w krainę
Milczeniem pokrytą.
Miałaś byc Ty,
Jestem ja.
Mieliśmy byc My,
Jestem sam...
Zwykłe cierpienie normalnością nazwane...
autor
czarodziej
Dodano: 2007-09-14 14:31:50
Ten wiersz przeczytano 423 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Piękny i smutny wiersz... W życiu nie wszystko wygląda
tak jak byśmy tego pragnęli... tych dobrych chwil jest
mniej, ale przez to są one szczególnie cenne...
Cierpienie nie może być normalnością i trzeba walczyć
o to, by znów odnaleźć szczęście...
Świetnie sformułowane uczucia w słowach...
Niby Cierpienie przemija, lecz jest jedyną rzeczą nad
która nie możemy zapanować... Musimy Przetrfać,
przeczekac a c najgorsze przeboleć... A bólem
niesamowitym jest...
W końcu "Po Burzy Zawsze Świeci Słońce"
Pozdrawiam...
Smutny jest Twój wiersz.... a ja tak się zastanawiam,
czy rzeczywiście cierpienie jest normalnością...
owszem jest zapisane w nasze życie, ale przecież nie
godzimy się z tym, że ono jest...
Miałaś być.. jestem ja...... musisz uwierzyć jednak,
że nadejdzie ten piękny czarowny czas... wiara
czyni cuda..
Nie dosłownie odczytując to czesto tak jest gdy mimo
wszytsko cos nie wyszło. Cierpimy. Twój wiersz budzi
nadzieje ze dzis to moze nie ale jutro ... [Drobna
uwaga: słowo dopływam - zjadłeś o] Wiersz oddaje
klimat niespełnienia i ma fajne określenia.
gdy żyje się przeszłością przyszłość przez palce
ucieka jak woda... i teraźniejszość i przyszłość w
przeszłość się zamienia a my ją przed nią klękamy i
czcimy