OBCE , CUDZE , NIE NASZE
Mówią twarze bez wyrazu
bez wyrazu mówią twarze.
Twarze są nam całkiem obce
obce są nam twarze
Skamieniałe oczy płoną
płoną skamieniałe oczy.
Oczy są nam całkiem cudze
cudze są nam oczy
Wreszcie mówią dłonie
dłonie mówią wreszcie.
Dłonie są całkiem nie nasze
nie nasze są dłonie.
Komentarze (26)
Bardzo mi się podoba, pełny w treść mimo, że w
zasadzie słowa się powtarzają :) pozdrawiam
tak...mało rzeczy zostalo naszych...ale trzeba szukać
dalej swoich:)
Czy to nie jest poezja spiewana? Pieknie to utkane:)
Zaskakujacy trescia,zamierzone powtorzenia zyskaly na
sile.Podoba mi sie bardzo ale to bardzo:)
Czytałam cztery razy od góry do dołu, od dołu do góry
zgadzam się z Wojtasem a przy tym świetna gra
słów,pozdrawiam serdecznie.
Świetna roszada słów, pomysłowa :)
ciekawe kółeczko ;)
Wszystko jest nam jakby obce, płaszczyk otrzymany na
jakiś czas.Do póty, do puki nie zniszczy się, nie
podrze, nie spleśnieje i rozpadnie.Dusza za to jest
nasza, nasza i wolna.Wiersz rytmiczny, dyskusyjny.
Bardzo ladna gra slow i swietny pomysl
bardzo ciekawe określenie ludzkich gestów
Czasami dużo się mówi, a mało się robi. Pozdrawiam :).
Dokładnie tak odebrałam wiersz jak Wojtas, po kolejnym
czytaniu nawet jako krzyk społeczny potraktowałam.
Można dodać muzykę i jako hymn strajkowy potraktować.
Gesty klamia mniej niz slowa.
Gra słów, gra znaczeń. Ciekawie skontruowany wiersz.
:)
Konstrukcja wiersza taka niespotykana,taka
inna.Pozdrawiam