Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

W objeciach prawdziwej milosci

Krople dzdzu jak meteory
Spadaja na ulice tego miasta
Ktore juz nie wierzy
Ze przyfruna milosci anioly

Podobnie jak ja
Co szuka wciaz jedynej
Tej milosci pieknej
Niespodziewanej,nieokielznanej

W pazdziernikowy ranek
Gdy po miescie sie przechadzalem
Jedna kobiete spotkalem
Ta co we snie ja widzialem
Wiec z daleka ja powitalem
I tak do niej zagadalem

Taki dzdzysty dzis poranek
Dasz zaprosic sie na kawe
Daj potrzymam ci parasol
Zanim wyrwie ci go wiatr

Ona na to rzekla tak
Widzisz jaki piekny leci ptak
Jaki kropel piekny bal
To jest piekne jak raj

Zaintrygowala mnie tym
Romantycznym spojrzeniem na swiat
Urode maila niczym kwiat
Wiec odpowiedzialem jej tak

Romantyczka z Ciebie wszak
Wyobraznia to twoj kraj
Trzymasz w myslach caly swiat
Ja tylko zapytalem tak

Pewnie kochasz szum morza
I spacery po wieczorach
Blask latrni w twoich oczach
I w zenicie zachod slonca

Lecz odpowiedziala tylko:
Widze swiatlo w twoich oczach
Piekny blask ksiezyca tak
Ze otwiera zamek mego serca bram


Widzisz samotnosc mnie dobija
Masz ochote ze mna zmierzac przez swiat??
Odpowiedzialem oczywiscie ze tak
Wszakze znalem ja tylko chwile
Lecz od razu wiedzialem
Ze milosc wplatala sie w nasze dusze

Razem wedrowalismy w kropelkach deszczu
Owiani potokiem dreszczu
Rozmawialismy dlugo nieprzerwanie
Sciskajac lekko swoje dlonie

Gdy nastal wieczor
I mgla przeslonila swiata blask
W promieniach lamp latarni
Poczulismy milosci smak

Pocalunek dlugi,namietny
Az luna ksiezyca na ustach
Naszych jak slonce rozblysla

Jakas dziwna nagia w nim byla
Milosc i wielka namietnosc
Ying i yang,now ksiezyca i slonca brzask
Zakonczyly randki naszej czas

Spytalem czy spotkamy sie jeszcze
By zmierzac razem przez swiat
By plonal ogien w sercu drzwiach
By ogarnac ciala dreszczem

Lecz odeszla bez slowa
Przymruzajac swe zrenice...

Zaledwie dwa dni pozniej
Przyszla do mej szkoly
Byla radosna gdy zobaczyla ma twarz
i o nauce nie bylo mowy

Tak bylo ponad rok
Milosc grzala serce me
Gdy napisala dla mnie wiersz
Ogarnal mnie dziki dreszcz

Lecz natura skorpiona
Ktora posiadala
Nie wytrzymala
Tak pieknej milosci

Znlazla kogos innego
A mnie odeslala w krople dzdzu
A koziorozec w tym pieknym deszczu
Zmaga sie z magia tego przebytego

Tylko wciaz w hipnozie
W transie melodii serca
Probuje zapomniec
O tej twarzy skorpiona

Jego najlepsza ucieczka od przeszlosci
Sa emocje przelewane na papier
By wyplatac sie z tej zawilosci
Bedzie meczyl sie chyba wiek

Dodano: 2006-10-14 07:09:35
Ten wiersz przeczytano 830 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »