Obłędna wojna
Rycerz na błoniach przez szpary
przyłbicy
przyglądał się rzezi trupów już nie
liczył
ciężko wsparty o miecz krwawy w boju
zadumał nad śmiercią w jej morderczym
znoju
czy tak ma wyglądać gloryja i chwała
krwią zbryzgana zbroja zardzewiała cała
czy mężów ubitych leżące pokoty
powodem by pieśni układać i roty
westchnął ciężko nad ludzką niedolą
pot zmięszał się ze krwią i smakuje solą
żołnierza uśpiły te serca rozterki
poczuł w trzewiach ostrze wbite aż po
nerki
toż to inny siepacz stalą go poraził
już mu świat pod hełmem pływa i rozłazi
pada na klepisko (wojny zawierucha)
sapnął, stęknął leży już bez ducha
a jego pogromca ciężko sam przyklęka
dusza cicho jęczy i sumienie nęka
cóżeś ty uczynił - wzdycha jak pijany
żeś zatopił ostrze i otworzył rany
lecz te myśli świstem strzała wnet
przerwała
wojna... wojna... wojna... ot i sprawa cała
Komentarze (10)
dusza która ma w sobie światło, nie wojny pragnie
tylko honoru a taki gdy wzywa obowiązek obrona- krwawi
a najbardziej rycerska gdy walczy o zaniechanie bitew
niosących cierpienie Rycerz to prawość i duma Wiersz
pięknie napisany romantyczne wyniesienie dodaje uroku
i przesłanie ważne +
smutny wiersz ale dużo w nim prawdy ( prawda jest taka
przykra i boląca.)pięknie napisany wiersz!
pięknie napisany, bardzo mnie wciągnął, pogratulowac
dzieła!
Wiersz tak swietnie i obrazowo napisany, ze przez
chwile poczulam sie, jak na wojnie!
Wiersz porywa językiem, w iście mickiewiczowskim
stylu. No a temat wojny, poezja nic by nie ucierpiała,
gdyby o niej nie pisać: gdyby tychże nie było...
Złudne, naiwne marzenie. Pozdrawiam.
nie lubię wojny bo zostawia na sercach cienie
Wojenne opisy i opowiadania zawsze mnie nastrajają
sentymentalnie.
"...lecz te myśli świstem strzała wnet przerwała
wojna... wojna... wojna... ot i sprawa cała" wiersz
napisany ladnym stylem, ktory powinien zmusic do
refleksji.
Wojna ma w sobie wlasciwie to ze nie ma wygranych. Nie
ma nic z rycerskosci w zabijaniu drugiej osoby ...
szlachetnoscia jest darowac zycie.
Krócej kiedyś było - "złapał kozak tatarzyna, a
tatarzyn" itd, ale - podoba mi się jako wprawka do
przekazania nastrojów. Od patetycznego zadęcia do
konkluzji jak u Konopnickiej " a najdzielniej bją
króle, a najgęściej giną chłopy". Nawet zresztą bez
wojen można się o tym przekonać- w kryzysie takoż -
wielkie banki zarobiły a stracili maluczcy..
ważny temat oby wojen nie było nigdy więcej ciekawy
wiersz Pozdrawiam :)