Obsesja
Wciąż za mną chodzisz. Uciekam,
w przelocie chwytasz za rękę.
To co dostrzegam w spojrzeniu
już nie jest zauroczeniem.
Błysk flesza, odwracam głowę,
pytasz, czy wciąż jestem twoja.
Wymijająca odpowiedź
nie zadowala. Wieczorem
niepokojący chrzęst żwiru
niesie się w ciemnej uliczce.
Telefon dzwoni, nagrywam
zbyt wiele mówiącą ciszę.
Do rana sczytuję ze ściany
pomysły jak się wyzwolić.
Na lustrze czerwony napis
"Kocham do śmierci. Twojej".
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2017-05-22 18:10:40
Ten wiersz przeczytano 1829 razy
Oddanych głosów: 51
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
Czyli myśl, że ta druga osoba umrze pierwsza.
Tematycznie zbliżony do dzisiejszego wiersza
Adamusssa, spojrzenie od drugiej strony. Miłego
wieczoru:)