OBUDŹ SIĘ POLSKO...
Szczęśliwego Nowego Roku...
Rodacy! Pomódlmy się dziś o zdrowie,
ponieważ rozum już dawno poszedł spać,
by polityka nie stała na głowie,
"Napoleon" przestał na nerwach nam grać.
"Smoleński naród", którym on kieruje,
wychodząc z ciągle zatruwanej mgły,
nieco normalniej się wreszcie poczuje,
nie da się wciągać do tej perfidnej gry.
Katastrofa to przecież palec Boży,
którym spróbował pogrozić wielu z nas,
by dużo mądrzej przez życie kroczyć,
fałsz wraz z obłudą nareszcie poszedł
spać.
Jeśli wniosków z tego nie wyciągniemy,
bezmyślnie zechcemy w swej "mądrości"
trwać,
wspólnie do polskiego bagna wkroczymy,
cały świat jedynie będzie się z nas śmiał.
"Smoleński naród" - bardzo duża grupa Polaków wierzących w zamach. Przez lata wciskano im kit do głowy, dzięki czemu przy pomocy "Kościoła" wygrano wybory. Wiersz powstał pięć lat temu.
Komentarze (156)
Dziękuję budleja i krzychno za komentarze. Warto
porównać je z komentarzem Stumpy. Tak wygląda dziś
Polska. Nie potrafimy już dzielić się pięknie. Tylko
jedna grupa jest mądra, inteligentna. A 600 osób,
które czytało wiersz to kto? Większość na pewno
interesowała treść wiersza. Nieważne po jakiej są
stronie. Ważne co nas czeka. Czy potrafimy się pięknie
różnić. Dokąd zmierzamy? Czy będziemy przyjaciółmi,
czy wrogami? Reasumując chcę żyć w wolnym kraju. Czy
to tak dużo?
Pozdrawiam. Spokojnej nocy...
Witaj Norbercie:)
Powiem,że wiersz przeczytałem jednak jestem daleki od
polityki.Nie jestem też zbytni do łączenia Boga z
polityką ale to już jak wiesz każdego indywidualna
sprawa.jednak myślę,że dobrze iż go napisałeś:)
Pozdrawiam:)
Dziękuję butleje i Stumpy-emu za komentarze. Oj
Stumpy, stumpy ile w tobie jadu, prawie nienawiści,
dobrze się z tym czujesz? Ja siebie nigdy nie uważałem
za poetę. Jestem wierszokletą. Piszę tak jak umiem, na
tematy które mnie aktualnie poruszają a takie wybitne
postacie jak Ty albo je czytają, albo nie. Wyplułeś
trochę jadu z serca, takim jadem posługuje się Twój
wielki wódz, jest Wam lżej? Naprawdę sądzisz, że mnie
wzburzyłeś? Jest mi po prostu Ciebie żal... Tyle i
tylko tyle. Jedyna szkoda, że już nie mogę nazywać
Ciebie przyjacielem.
Z tego powodu trochę mi smutno. Miłego, mimo wszystko
radosnego dnia ;)))
A ja ci Norbercie muszę napisać prawdę która cię
wzburzy. Otóż to jest słabiutki wiersz (nie treść)
Ilość sylab nie zachowana, tercyn brak, Rymy
Częstochowskie a ponad 500 osób tego nie zauważa.
(Dlaczego?) Ano bo jesteś aktywny na Beju i ciułając
punkty punktujesz innych więc ci się rewanżują bez
czytania. I tyle.
na temat Smoleńska każdy z nas ma inne zdanie i niech
tak już zostanie :)
Dzięki jastrz za fajny, mądry ale i smutny komentarz.
Dobranoc ;)))
Polska się budzi zwykle wtedy, gdy już jest za późno.
Niemniej heroicznymi wysiłkami dochodzi do
normalności...
i zasypia na nowo.
Niektórzy uważają, ze na tym polega nasza narodowa
specyfika.
Wesołych świąt (ostatnich 2 godzin)!
Bardzo dziękuję molico, marcepani, szarości dnia,
Waldku, Halinko, Alino1948, Pani L, Sonato.a zmegi za
opinie, komentarze. Praktycznie wszystkie
potwierdzają, że warto było napisać ten wiersz,
właśnie w okresie świąt. Przeczytało go prawie 500
osób. Niechby chociaż jedna zmieniła swój
dotychczasowy sposób myślenia, byłoby to dla mnie i
tak wiele. Za dużo się nacierpiałem w życiu, żeby
teraz czuć się niewolnikiem we własnym kraju... Chcę
umrzeć jako wolny człowiek... Pozdrawiam. Spokojnej
nocy ;)))
smutno i jestem za:)pozdrawiam:)
Dużo racji jest w wierszu.
fragment mojego wiersza " Opinia wielu", bardzo tu
pasuje.
"W kłamstwie wyuczeni
coraz bardziej chciwi
czernią zamroczeni"
Dobry wieczór Dziadku
Ty wiesz, że lubię twoje pisanie, a zatem i ten wiersz
podziwiam.
Przesłanie w nim mocne, tyle, że ja straciłam już
nadzieję na to by zdrowy rozsądek zaczął w ludziach
brać górę.
Ogólnie popieram.
A ŚWIĄTECZNIE ŻYCZĘ CI ZDROWIA I TWOIM BLISKIM
RÓWNIEŻ.
Viola.
Po mojemu wtulam się w Ojczyznę, ona o tym wie.
Pozdrowienia z wieczoru wyjęte :)
Polityka i to co się obecnie dzieje rujnuje nasze
życie rodzinne i za to kiedyś zapłacą buńczuczni
rządzący...mądrzy nie wybaczą.Pozdrawiam.
Dziadku Norbercie... już jestem w domu ... a jak się
nie obudzimy to źle z nami będzie ...cóż kaczor miesza
jak palcem w zupie stara się skłócić naród a resztę ma
w ...D...i wciąż mówi że nie jest źle ...
Mogę tylko napisać, że tym wierszem otworzyłeś oczy
dla Wielu, podziwiam odwagę.
Pozdrawiam świątecznie:)