....obudzony
w chwili, w której umiera w nas dziecko, zaczyna się starość...
na końcu tęczy, między światami
sen się obudził, ciut niedospany
i zadziwiony oczy przeciera...
siedem kolorów a gdzie jest ziemia ?
nie wie co robić, kto go obudził ?
dlaczego nie ma świata i ludzi ?
jest tylko tęcza i jej kolory
jasność, spokojność i nic nie boli
potem zobaczył...to on i ona
jej ręce w jego czułych dłoniach
pojął już wszystko i się nie złościł
że snem zbudzonym jest.... o miłości
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.