Ociekając myślami
gdy wiatr oblewa gałęzie
niczym morskie fale
butelkę z listem
a słońce je o majaki przyprawia
i chwyta promieniami
opadające liście
jak strzelec o tekturowym sercu
jak strzelec o stalowym umyśle
uciekasz, choć nie masz drogi przed sobą
uciekasz, choć pragniesz zostać i ulec
uciekasz, gdyż tylko tyle potrafisz
w chwili ostatecznego tryumfu
serca nad umysłem
i wtedy - wtedy właśnie
wiatr oszalał
zamilkł i ryczał jednocześnie
ryk dobiegł nas gdy spaliśmy
bo z krainy snu tylko pochodził
Komentarze (2)
:)
trzeba jeszcze popracować trochę nad tekstem ale każda
próba i kazdy bład jeśli czegos uczy prowadzi do celu