oczy
kiedy spojrzałem w lustro
Brązowa niezidentyfikowana przestrzeń
z czarnym słońcem i promieniami mroku
Przestrzeń pełna fluidów
niespełnionych jeszcze marzeń
Obiekt czerni zmieniający swoją wielkość
w zależności od natężenia fotonów w
przestrzeni
Tajemnicze wrota duszy
przez które wylewa się wnętrze
Dziurka od klucza
gdzie tylko jeden pasować może
OWalne lustro wydające odbicie
zmniejszone o kilkaset procent
Dziura w twarzoczaszcze
z doprowadzonym nerwem
Mikrokamera filmująca i robiąca zdjęcia
lepsze od każdej kamery
receptor uczuć
analizator świata
moje małe
ciemnobrązowe
oczy
zobaczyłem moje oczy;) i natchnienie jakoś samo przyszło
Komentarze (1)
oczy kamerą codzienności uwaga szukają na pewno
miłości i pragnienie jest wielkie Wyrazy uznania
bardzo dobry wiersz w wymowie