Od kiedy...
Od kiedy przyszło do mnie piękno,
tak bardzo rano, gdzieś w południe,
nie wiem co począć mam ze sobą -
o dobór pojęć coraz trudniej.
Wiosna, w jesieni zdobnej szacie,
tak prowokuje słowem cudnie,
że chodzę, jak trafiony strzałą.
Czy szansa jest, że minie z grudniem?
autor
Cezary Krzysztof Morświn
Dodano: 2015-12-17 09:46:05
Ten wiersz przeczytano 647 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Nie masz szans, zostanie.
Niech nie przemija, to miły stan. Serdeczności.
ależ płynie:) i jak romantycznie:0
Fajnie
fajny ;)
Chyba Kupidyn peela ustrzelił, czy się mylę?