Odbicie
zaczynam liczyć pozostałe dni
mojego życia
chociaż to bez sensu
jak wędrowanie palcem po mapie
pełnej białych plam
przywarłem zimnym czołem
do gorącej szyby czasu
powietrze rażone słońcem płonie
mam tylko gdzieś
na samym dnie
samotni mojej kroplę rosy
a w niej odbicie przyszłych chwil
wiersz
pisany na dwa głosy
autor
Mirosław Madyś
Dodano: 2020-12-21 19:40:14
Ten wiersz przeczytano 1050 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
wolnyduch - we dwoje raźniej marzyć. Dziękuję za
komentarz. Dobrych Świąt:) Pozdrawiam :)
JoViSkA - to jest wiersz optymistyczny :) Dziękuję i
pozdrawiam świątecznie :)
MGŁ - dziękuję.Pozdrawiam świątecznie :)
Ładnie
Ciekawie skłaniasz do refleksji, ten drugi głos gdzieś
na dnie jest nadzieją i brzmi optymistycznie...
Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie, niechaj te dwa głosy współgrają zatem:)
Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia życzę,
pozdrawiam przed świątecznie :)
wizja wiersza na dwa głosy brzmi dobrze jest
nadzieja -podoba mi się :)-pozdrawiam
Piękny wiersz, taki w moim klimacie...
Pozdrawiam serdecznie :)
na samym dnie tej samotni słyszę jednak jeszcze drugi
głos.