odbicie duszy
odbicie duszy
właśnie w takiej szybie ujrzałem twą duszę
przepełnioną łzami odchodzącej zimy
która bez skrupułów wypełniała pustkę
perłami nadziei tobie tak miłymi
widziałem też dłonie które podnosiłaś
jakbyś chciała złapać nadchodzącą chmurę
wycisnąć pieszczotą kilka kropel deszczu
zostawić po sobie niezdobytą górę
potem skarby zbierać z uniesień rozkoszy
gromadząc je w sercu ukryć przed innymi
by w chwilach odwilży móc wraz z deszczem
płakać
rozmazując szybę oczami mokrymi
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.