Odchodząc
inspiracją wiersza był ten oto artykuł http://dziecko.onet.pl/42001,0,0,pomagam_dzieciom_umrz ec,artykul.html
Co dzień bardziej toniesz coraz mniej
pojmując
Zapadasz się w gęstej szarej beznadziei
Zadajesz pytania zasłaniasz się wiarą
I coraz mniej rozumiesz ...... dlaczego
Trzymając w dłoni małe ciche serce
Na progu śmierci zapisanej w gwiazdach
Rozdajesz nadzieję nie prosząc o więcej
Niż chwila wytchnienia w zbolałym
spojrzeniu
Czy los drwi z nadziei rozdając
cierpienia
Czy człowiek brzmi dumnie jedynie do
czasu
Gdy muszą odchodzić zanim jeszcze
przyjdą
Dzieci snów, promienne jak nasze
marzenia
28.02.2010
Komentarze (21)
Trzeba być niezwykłym człowiekiem, żeby podjąć się
takiej pracy.
Pomagać dzieciom umrzeć, to dla mnie za mocne,
wrażliwość odbiera glos.
Ile wrażliwości, ile uczucia.
masakra ...świetny tekst:))
Dużo wrażliwości przejawia wiersz na los małego
człowieczka . Tak trudno się pogodzić z cierpieniem i
odejściem niewinnego życia .Pozdrawiam ciepło
Często nie zdajemy sobie sprawy o oddziaływaniu ciepła
drugiego, jego obecności troski nawet w beznadziejnych
przypadkach To energia miłości pozwala trwać i być
przy ludziach odchodzących i nią można leczyć
dzieci,ludzi cyt.Gdy muszą odchodzić zanim jeszcze
przyjdą
Dzieci snów, promienne jak nasze marzenia Wiersz
przywołuje prawdziwe człowieczeństwo Dobry,czuły
wrażliwy wiersz:)