Odchodzi lato
lato umiera w konarach buków
jesień na klęczkach maluje trawy
w sukience z głogu zachodzi słońce
pasmami zorzy horyzont tkany
rozwrzosowiła lasy polany
w liliowej barwie całe połacie
a na ściernisku mgła się rozściela
motywy blaskiem srebrzone łapie
pnie się ku górze żółty słonecznik
jakby zapomniał że to już pora
pożegnać ogród i rozwiać płatki
do wtóru z wiatrem w złotych kolorach
brązowe szaty zdobi gwiazdami
nocą zakłada powiewne sari
w oddali słychać flety Hasiora
i lato płacze rzewnymi łzami
Komentarze (16)
Tak, jesień się zbliża, bo dziś na twarzy poczułam
pajęczyny babiego lata.