Odeszłam
Twoja wolność
W dwie walizki zmieściłam życie swoje
Spakowałam ciuszki, laurki i kremy
Wszystkie radości, liściki, smuteczki
Roześmiane buźki brzdąców małych
Niegdysiejsze i całkiem nowe,
Mrugające oczkiem z fotografii.
Wymiotłam wszystkie kąty
Ze swojej obecności.
Wyczyściłam ze znanych widoków
Wszystkie szyby.
Umyłam naczynia i blaty kuchenne
Ze śladów rąk swoich.
Wybłyszczyłam lustra z cienia
Swojej twarzy i zamknęłam drzwi.
Klucz oddałam.
I tylko serca zapomniałam,
Ale któż to zauważy ?
Komentarze (1)
dobrze napisany wiersz,plynnie,nie nudzilam sie,ladnie
ujete,ladnie podkreslone,wymiotlam
siebie...hm...ciekawy wiersz,