Odjazdowe pytanie
*
- Tato!
Co to jest złudzenie?
Tak zadając pytanie dzieciak głowę
suszył
(mądry bądź tu i ... ucz dziecko)
Nagle, co to? Czy to nasz pociąg ruszył
Czy z sąsiedniego toru? Olśnienie!
Filar przecież pozycji nie zmienia
/* - błysk myśli chwalebny/
- żeby to zrozumieć córeczko,
jest nam potrzebny
trzeci punkt odniesienia -
Komentarze (17)
tak to bywa z dziećmi
one już tak mają
że nam te pytania
wciąż trudne zadają...
pozdrawiam pięknie:)
jeżeli to pytanie dotyczy sytuacji w wierszu, to: oba
pociągi [ lokomotywy wraz ze składem wagonowym] są 'w
realu'.
na własne potrzeby każdy czytający/ca może podstawiać
i inne sytuacje. Z dużym prawdopodobieństwem zakładam
że w każdym przypadku właściwy osąd sytuacji będzie
zależał od "trzeciego punktu odniesienia" poza
"pociągami".
Fatamorgana [miraż] występuje na pustyni jako obraz
bliskiej wody, która w rzeczywistości [prawa fizyki -
optyka] jest tak daleka, że praktycznie nieosiągalna.
otacza nas bardzo wiele złudzeń , i warto umieć je
rozpoznawać. Ułatwia to życie, bo ustrzega od błędów.
pozdrawiam serdecznie.
Czyżby ten pociąg był ...złudzeniem ?
Dziękuję bardzo.
Jak wszyscy to wszyscy ...
to i ja się podczepię pod komentarz Wiesiołka
:))))
Fajne tłumaczenie Pozdrawiam
Ciekawe,faktycznie odjazdowe pytanie,też chętnie się
podczepię pod komentarz Wiesiołka.
Pozdrawiam:)
Prawdziwie odjazdowe pytanie - i odpowiedź sama się
nasunęła.
Pozdrowionka
dobre :)
Mam to samo odczucie co Wiesiołek:)), kiedy siedzę w
pociągu.
Dobre:)
Jeszcze nie czytałam ale tytuł mi nasunął pewną myśl:
Odjazdowe pytanie:
- Zostajesz?
Czy to wszystko jest tyko złudzeniem...?
Czy to nasz pociąg ruszył...czy tylko twój ?
Sprytnie zapisane spostrzeżenie. I logiczne
wnioskowanie.
Przypadek ułudy. Gdy siedzimy w stojącym pociągu i
obserwujemy inny, w ruchu, czujemy, że to my jedziemy.
Wrażenie mija, gdy zatrzymamy wzrok na innym,
nieruchomym obiekcie znajdującym się na zewnątrz...
Fajna konstrukcja poprzez zastosowanie optyki dziecka.
Jest i wtręt z okazji 23 czerwca... Ale to już pewnie
czysty przypadek.:)
:)) Dobrze, że peela w porę olśniło.
Dobranoc.