Odkąd pamiętam
miałaś sprawne ręce
motki wełny
snuły zimowe opowieści
każdego wieczora
bliższe upragnionej lalki
a listy od ojca pachniały wiatrem
dwie sprawne ręce
tylko ta droga bolała
i tak już na skróty
szczęśliwe zagony
po upalnym dniu
płaciły chlebem
póżniej jeszcze łucznik
naterkotał że dasz radę
i mogłaś zdjąć buty
ręce miałaś zdrowe
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2014-05-08 09:21:14
Ten wiersz przeczytano 1287 razy
Oddanych głosów: 54
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (46)
kurczę, Stello - bardzo dobry wiersz, wieloznaczny i
dający do myślenia, świetny symbol Łucznika:)
pozdrawiam