Odrodzenie
Brodzę po kolana
w białym puchu
łapię w dłonie
płatki szczęścia
szkicuję marzenia
soplem lodu
w śnieżnych kulach
ślę ku jasnemu niebu ...
...odjeżdża galopem Królowa Śniegu
autor
maya7616
Dodano: 2013-11-30 20:41:52
Ten wiersz przeczytano 1116 razy
Oddanych głosów: 22
Rodzaj Bez rymów
Klimat Optymistyczny
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Ireczku, Rheo i Wielka niedźwiedzico bardzo się
cieszę, że się podobało..zapraszam ponownie:)
WN ten czarny kocur to mój Chochlik kochany
Zajrzałam, bo mam czarnego kota, nie żałuję, ładnie
naszkicowałaś ta marzenia soplem lodu:))
Ciekawie napisane. Warto było zajrzeć.
Ojej, ale cudne słowa, dotykają duszę i serce
delikatnością doznań. Pozdrawiam serdecznie:-))
Olu dziękuję za miłe słowa i również życzę miłej
nocki:)
Pięknie łapiesz szczęście i szkicujesz marzenia.
Pozdrawiam i dobranoc