Od(sz)czepcie się od nas ...
Ohydne piętno na
Drugiej klasie
Szczęśliwych dotąd ludzi
Zrobiono!
Covid zaszalał, życie w chaosie...
Znaleźć by trzeba winnych... wiadomo!
Echem pandemia
Przez świat się niesie...
Ciągle podają wieści lecz sprzeczne...
I nie jest jasne dlaczego w lesie
Elita trzyma ludzi skutecznie.
Są wciąż wytyczne, codziennie inne
I gdy zapytasz... to
Ę... i... ą... ci...
Odpowie wreszcie... gładko i zwinnie,
Do prawdy jednak drogę zamąci!
Nam nic nie grozi, zdrowie jest, para,
A wam niech służy światowa miara!
Szczepcie... tych chętnych, lecz od nas
wara!
Komentarze (83)
Myślę, że dla dobra innych trzeb ugiąć się w swym
uporze. Pozdrawiam serdecznie:)
Kolejny wiersz w ciekawej formie w Twoim wydaniu.
Zdania uczonych zawsze będą podzielone, tym bardziej
jeśli chodzi o tak świeżą i trudną kwestię. Tak, jak
pisze jastrz - firmy farmaceutyczne uczą się na
błędach i inaczej nie będzie.
Jako nauczyciel musiałam być zaszczepiona Astra Zenecą
i żałuję, bo po szczepieniu cała ręka drętwiała mi
przez trzy miesiące.
Nikt nie wiedział o co chodzi. Teraz już można mieszać
szczepionki, ale w naszym kraju ta decyzja przyszła
późno.
Na razie zwlekam, bo nikt nie bierze odpowiedzialności
za objawy poszczepienne.
Póki co nie jestem przekonana, między innymi dlatego,
że paszporty covidowe do niczego w naszym kraju się
nie nadają.
Pozdrawiam
Bogdan, mocny wiersz i dobrze napisany;)
Czasami trzeb krzyknąć może ktoś posłucha:)
Ja jestem ta druga liga, lecz jak wiemy przeważnie
jest demokracja, więc każdy ma prawo o sobie
stanowić:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Nie jestem szczepiony i - dopóki szczepienia nie będą
obowiązkowe - nie dam się przekonać. Nie wierzę jednak
w wielki światowy spisek. Małe interesiki przy okazji
- zgoda, długofalowe działanie szczepionki nie
sprawdzone - zgoda; ale jednak szczepionkę się
produkuje z myślą o ratowaniu zagrożonych. To nie są
żadne machinacje. Po prostu firmy farmaceutyczne uczą
się na błędach. Dlatego uważam, że im później władza
zmusi mnie do szczepienia - tym doskonalszą
szczepionką zostanę zaszczepiony. I ciągle czekam.
Natomiast sam akrostych kunsztowny.
Świetny,
skłania do refleksji,
pozdrawiam bardzo serdecznie:)
Pozdrawiam i życzę dobrego wieczoru, Panie Bodku :)
Jestem 3x zaszczepiony. Pozdrawiam.
Ja się zaszczepiłam 3X.
Nie wiem jak to się dzieje, że wciąż
pojawiają się nowe odmiany, próbują
nam wciskać kit do głowy, że myszy są źródłem wariantu
Omikron,
dlaczego opinia światowa nie podejmuje jakiś
radykalnych kroków?
Dokąd mają zamiar eksperymentować?
Pozdrawiam serdecznie:)
krzemanka
Jestem wdzieczny, Anno, za pozytywna ocene formy,
dziekuje. :)
Serdecznie pozdrawiam :)
lotka
I takie podejscie i wytlumaczenie panujacej sytuacji
ma sens.
Ogromnie sie ciesze z Twojej obecnosci pod wierszem.
:)
Klaniam sie nisko. :)
wolnyduch
Grazynko, z tym lasem to (jak na razie) w przenosni.
Jak jest rzeczywiscie to nie wiem, bo kraj olbrzymi i
lasow co niemiara. Zatem wszystko mozliwe.
A granice... wszedzie musi byc rozsadek. Zatem strzec
trzeba, zgoda.
Jestem wdzieczny za szeroki komentarz (i pytania).
Pozdrawiam cieplutko. :)
Mily
Oj, oby do tego nie doszlo!
Poprawione, dzieki! :)
Ot, nieuctwo wylazi wszystkimi stronami... :)))
Piekne uklonki Moniko. :)
Plus dla formy, a co do treści, to popisuję się pod
tym co napisał Robert Rychły. Miłego wieczoru Panie
Bodku:)
Robert Rychly
Wdzieczny jestem za czytanie, Robercie. Masz prawo tak
to widziec.
Pozdrawiam serdecznie i zawsze z duzym zrozumieniem
dla niezaleznosci opinii. :)