Odwet
Jestem dzisiaj rozstrojona
Jak instrument twój czasami
Wybacz że nie potrafiłam
Zapanować nad nerwami
Wpadła do mnie koleżanka
I od progu rzuca plotką
Że widziała ciebie Anka
Na koncercie z tą dewotką
Więc od razu pomyślałam
Że nie będę dłużna tobie
Do jej męża zadzwoniłam
Jemu też popsuję zdrowie
Niech pilnuje swojej żony
Bo za innym się ugania
Faktem tym był zniesmaczony
Ale ciebie miał za drania
Wiem że to nie twoja wina
Że uległeś tej kokocie
W twej słabości tkwi przyczyna
Bo lubujesz się w brzydocie
Komentarze (30)
Jak ja nie cierpię plotkarzy!!!Udany wiersz.
Super - pełen wyrzutów " w strone męża"
ładne "switowanie - "uległeś tej brzydocie".
Ależ on głupi - często zdarza się, że nie wie taki mąż
co ma w domu, biedny też mąż tej .....szkoda pisać.
Znam podobną sytuację / mnie nie dotyczy/ale
najbliższej mej rodziny.
Wymownie, na dodatek z humorem - lekki
czytać , czytać i czytać -może ulży temu kogo to
spotkało.
Świetny wiersz z dobrym rytmem i fajnym rymem.
Zakończenie zaskakujące nieco.
Zakończyłaś z humorem i prawdziwie po kobiecemu! Takie
zakończenie zaskakuje ale jednocześnie bardzo mi się
podoba. Inteligentne. :)
hmm.. sytuacje z życia ....ząb za ząb ... wesoło i
interesująco napisany wiersz
Tak łatwo wierzysz plotkom...ale dobre w tym jest to
iż powstał ciekawy wierszyk.
Nie musi być oko za oko, ząb za ząb, przecież można
stosować się do zaleceń BIBLII z małymi odstępstwami .
Z samego życia powstałą calkiem fajna satyra :)
Całkiem zgrabna satyra...jedynie ten "instrument"
pasuje jak kwiatek do kożucha. A dewotkę zapewne warto
wziąć w cudzysłów, w końcu nie święci garnki lepią
zwłaszcza,że dewotka zamienia sie w dalszej części w
kokotę. I napewno meża ma nadal za drania, bo chyba mu
tak od razu nie przeszło.
Poważny temat przemycony w wesołym wierszu. Masz moje
zrozumienie i plusa zarazem.
czasem odwet jest sposobem na zdradę Wiersz obyczaje
pokazuje szczerze i z przekornym uśmiechem Na tak!
Klimat
wierszyk jako pewnego rodzaju groteska, ze wzgledu na
puentę,dobrymi rymami,czyta się lekko.Ale
uwaga!ostrożnie z epitetami!Drań= drab,a żona draba to
drabina!
Na wesoło potraktowana zazdrość, super, +8
Fajne.Dla mnie bardzo wesoły+
drań z draniną się spotkali i Ci nerwy poszarpali, no
to jeszcze łagodny ten wiersz, oj łagodny.