Ogród jesienny
Dzikie wino ubrało suknie czerwone,
oplata taras jak woal dziewczynę.
Lato minęło i dni szalone
czekanie, na jesienne chwile.
Czas podliczania wszystkich miesięcy
co było dobrem a co złem,
ale ta pani się odwdzięczy
barwami liści ciepłem i długim snem.
Spoglądasz dziwnie na moje gadanie,
za oknem małe kropelki deszczu,
a potem mocne promienie jeszcze
rozświetlą miejsca na polanie.
25.09.2017
autor Iwona Derkowska wsz.pr.zastrz.
autor
Iwona Derkowska
Dodano: 2017-09-25 19:34:42
Ten wiersz przeczytano 733 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
zatrzymał mnie twój wiersz Iwonko
ciepło o jesieni
Ładnie o jesieni piszesz Iwonko,
oby taka jesień w końcu nadeszła,
ciepła i pękna.
Serdeczności ślę :)
Sympatyczny, jesienny wiersz pozdrawiam:)
zmieniłaś rymy w trzeciej. można wymienić kolejność
dwóch pierwszych wersów, ale ...
może tak ciekawiej?
pozdrawiam :)
Ładny, jesienny wiersz.
Mój aktualny wiersz też traktuje o ogrodzie, ale o
całkiem odmiennym. Pani Iwona ciekawa? :)
ładny wiersz- dziś po raz pierwszy zaświeciło słonko.
Miejmy nadzieję na cudowne ciepłe promyki
słońca.Powiem Ci dla ciekawości,że u mnie smaży. Nie
mogłam spać w nocy. Ponad 30 stopni ciepła. Ma się w
czwartek ochłodzić. Pozdrawiam serdecznie.
doczekaliśmy jesieni czy to nas ludzi trochę zmieni?
Życzę Ci tych promieni, Iwonko :))
Pozdrawiam.