Ogrodniczka uczuc...
Sprawy zasłaniają slońce Kwiatą.
Te szukając życia, w cieniu giną.
Nikt nic nie poradzi na to.
Nawet w duszy współczucia miną.
W tym swiecie pełnym cieni,
Ona sie zjawia jak słońce.
MOja dusza sie zieleni.
Mógłbym tak trwać bez końca.
Leczysz mój chory świat.
Dotykasz i wszystko przechodzi.
Eteryczny ból to juz nie mat.
W kąt postrzegania odchodzi.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.