W ogrodzie
W ogrodzie, w ogrodzie
Tuż przy samym płocie
Strach na wróble sobie stoi
W dziurawej kapocie.
W dziurawej kapocie,
Kapeluszu z trzciny,
Ma pilnować wiśni, jabłek
Dla całej rodziny.
Dojrzały już wiśnie,
Moc ptaków na drzewie.
Strach powinien je przepędzić –
Jak to zrobić – nie wie.
Pogoniłby ptaki,
Łapałby je w locie,
Lecz gospodarz go przywiązał
Do patyka w płocie.
Ptaki się nie boją,
Tylko szydzą w gwarze,
Że nie będą swoich wiśni
Jedli gospodarze.
Zwłaszcza jeden wróbel
Wcale się nie stracha,
Nawet gniazdo sobie uwił
W kapeluszu stracha.
Komentarze (21)
Z przyjemnością na dzień dobry:0. Dobrego dnia.
Sielankowo :)
I szpaki- uwielbiają wiśnie, i stracha mają za nic.
Fajne.
sielanka w sadzie jak w bajce...
Czytałam z radością, przypomniało mi to zdarzenie...
któregoś roku bardzo obrodziły dwie obok siebie wiśnie
w ogrodzie, nadleciały ptaki, obsiadły jedno drzewko,
najadły się i odleciały, drugie zostawiły dla nas :)
wszystkim wystarczy pomyślałam :) pozdrawiam z +:)
" Wsi spokojna, wsi wesoła "- Jan Kochanowski.
Tak od razu po przeczytaniu przyszły mi do głowy
powyższe słowa.
Piękny opis wsi polskiej, jako ogrodu.
Strach na wróble, wiśnie, jabłka...
Piękna sielanka, uroki naszej ziemi.
Piękny wiersz.
Wspaniałe poczucie humoru.
Pozdrawiam serdecznie