Ogrzej
ogrzej ciało schłodzone tęsknotą
zetrzyj z ust czerwień bezwstydnie
wyblakłą od samotnych poranków
podaruj iskrę zachwytu
barwę słów przyprawioną czułością
serce bijące wyłącznie dla mnie
abyśmy napojeni soczystością nocy
tacy obdarci z nieśmiałości
stanęli swobodnie u bram świtu
autor
Osamotniona20
Dodano: 2011-01-15 18:21:39
Ten wiersz przeczytano 1175 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Nieśmiało, wolniutko, erotycznie :)