Ojciec wszechrzeczy
Pan jedyny naszego świata
co nawet Aniołom skrzydła wyrywa.
Skały pokruszy, morza wypije
sprawi że runą miasta i mury.
Bogowie nikną też dzięki niemu
ludzkość zaś nawet ból zapomina.
Jak śmierć, co siostrą mu, nieunikniony
choć wielu próbuje ciągle z nim walczyć.
Nikt nie powstrzyma jego krucjaty
możemy tylko być pogodzeni
z tym że On rządzi całością istnienia
i ono winne uznać w nim Pana.
autor
SETH888
Dodano: 2024-04-03 17:55:31
Ten wiersz przeczytano 312 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Wiersz ukazuje potęgę i nieodparty wpływ Ojca
Wszechrzeczy na świat, przedstawiając Go jako
wszechmocnego i nieodpartego, którego decyzje
determinują losy ludzkości i całego istnienia.
(+)
8: ..a żeby Ci ktoś nie zarzucił
groskowania to popraw sobie tezę
i (może) osobę próbującą.. pzdr.
Nie wierzą ci, którzy pozjadali wszystkie rozumy,
łącznie z kurzym móżdżkiem.
Ja się nie wypowiem co do przedmówców ponieważ moim
zamysłem bym raczej inny ojciec, partner Matki Ziemi
stary Chronos lub Czas jak Go zwą niektórzy;)
Ja już wychodzę z Beja, ale mam zagwozdkę...
Czy szanowny Jobo żył w tamtych czasach i może swoje
słowa uzasadnić?
Dowodu na nieistnienie nie ma, na istnienie jest
wiele.
Cwaniaków to od dawien dawna jest wielu, w różnych
grupach i zawodach.
Religia się zaczeła kiedy pierwszy cwaniak spotkał
pierwszego naiwnego,
cytuję Warsa.
Szacun
Nie wiem, czy dobrze odbieram Twój wiersz - ale
wygląda raczej na krytykę...
Mam inne zdanie - nasz Ojciec Niebieski jest
nieskończenie dobry i mam do Niego zaufanie..
Pozdrawiam.Punkt za wiersz z którego przekazem jednak
nie zgadzam się.