Okiem wilka

Trudno ująć co to jest to "coś" :)
Pozdrawiam serdecznie :)

A ja słyszałam, że mężczyźni rozbierają kobiety
oczami. Nie chcąc być mądrzejszą od mistrza, myślę, że
kobieta musi mieć w sobie to "coś co jak magnes do
siebie ich przyciąga.
Miłego wieczoru, Marku :)

Brzydkie kobiety zostają feministkami. Czyżby Mistrz o
tym zapomniał? :):)

Zapewne pomyłka Erosa, i jemu może się przydarzyć,
stareńki już i nie to oko, świetna fraszka, pozdrawiam
serdecznie:))

@Mily

Bo łobca - jak mówią górale.

@PromieńSłonca

Czyli ferromony jednak:).

Dzięki za Wasze wpisy, a andreasowi ca celny limeryk.

Pozdrawiam.

Szczególnie cudzy mężowie ;)
Pozdrawiam Marku :)

Witaj Marku.
Coś jednak jest, w tej brzydocie, może to zapach
kobiety.
Niech mężczyźni, wypowiedzą się.:)
Pozdrawiam.

Każdy ma w sobie to coś, co przyciąga. Z przyjemnościa
i uśmiechem czytałam. Pozdrawiam serdecznie , udanego
i beztroskiego weekendu:)

Co znaczy seksapil?

nie chciałem z ładną Ann nad Dunajem
choć częstowała mnie dewolajem
ślinka cieknie mi przy Hanie
wprawdzie brzydkiej niesłychanie
lecz tym pasztetem chętniej się najem

prawda, czasem to nie sama uroda pociąga.

@krzemanka

Ferromony, coś w oczach, ruchach, uśmiech,
inteligencja i tak dalej i dalej.

Pozdrowionki.

:) "nie wiedzą i oni" - ani chybi to feromony. Miłego
dnia Marku:)

Z uśmiechem przeczytałam :)))

Tak, bo listopad miesiącem walki z późnojesiennym
smutkiem. Dzięki za wizytę. M.

Witam,

jak czytam Twoje zainteresowania mocno się
zawężyły - od lat istnieja w moim środowisku
mężczyxni zwani 'erotycznymi gadułkami'...

Pozdrawiam z uśmiechem /+/.