Okolicznościowo
Wszystkim niespodziewanym podsumowaniom - niekoniecznie tylko kończącemu się właśnie 2017...
nietrwale przypnijmy uśmiech.
Na twarze. Niby order, błyszczący
na eleganckich odświętnie piersiach.
To widok przykuwający uwagę.
Jak chrupiące bagietki, a w każdej tyle
smaku nieziemsko pachnących skórek.
Dla osłody ciężkich porażek z życiem
dokleimy cechy wymyślone.
Za wszystkie dni bez rekompensaty.
Sterty ran wyciętych
z harmonogramu wpadły w sidła
kłusowników moralności.
Komentarze (17)
Czytelnie o wymuszonych uśmiechach.
Te wersy
"Na osłodę ciężkich porażek z życiem,
dokleimy cechy wymyślone."
tak mi się przeczytały
"Na osłodę ciężkich porażek w życiu,
doklejmy cechy wymyślone."
albo
"Na osłodę ciężkich potyczek z życiem,"
ale to nie mój wiersz.
Pomyślności w nadchodzącym roku:)
kolejny odszedł nam rok coraz bliżej zbliża się mrok