omatko!
...czy można to nazwać miłością?
Wychodzę z milczenia
Zmuszona przez słowa przeciwko...
A na przeciw wychodzi ta
Która powinna kochać-a nienawidzi
Zabija zegary i motyle
...czasu i piękna już mieć nie będę
I żaden ze mnie rycerz-bez sił już,i bez
zbroi
Przyjmuje ten jad,często bez pokory
Jak długo jeszcze?
Rany nie ciało kryją
Lecz wnętrze-duszę i umysł
Zabijasz najboleśniej jak można
Masz satysfakcję...
a ja-znów ratunku szukam w hydroksyzynie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.