ona...
...przyjaźń, to za duże słowo, raczej koleżeństwo...to nawet więcej, bo tu nie ma pojęcia zdrady...
Kimże jest ONA, zwykła kobieta,
uśmiechem gładzi niepokój.
Stoi na czele, w pierwszym szeregu,
choć życie dało jej z boku
miejsce, dla szarych, przeciętnych samic,
które kręcone w mozole,
czynią, co czynić im nakazano.
Życie zamknęło ją w kole,
w którym to ONA kąty stworzyła,
aby słabości w nich schować.
Losie tak ślepy jak oko męskie,
wzrokiem niewiasty ją prowadź .
I pilnuj, aby własną batutą
grała swe solo kobiece,
gdyż życie skrzętniej niż wiatr na łanach
warkocze damskie zaplecie.
...dla Eleny Bo
Komentarze (20)
Ta batuta i łosie.
I dla Elenki dedykacja.
Podoba mi się.
nawzajem:))
...dziękuję paniom i spokojnej nocy życzę:))
bardzo miła dedykacja...
pewnie Elenka się ucieszy:))
pozdrawiam serdecznie
ładna dedykacja dla koleżanki z beja.