ona po pracy cd. (chwile)
zostawiła gary
dalej chrapie stary
z psem tylko wyskoczy
bo jej patrzy w oczy
obiad nie gotowy
a ona
poszła po rozum do głowy
zostawiła gary
dalej chrapie stary
z psem tylko wyskoczy
bo jej patrzy w oczy
obiad nie gotowy
a ona
poszła po rozum do głowy
Komentarze (27)
bo głowy nosi nie od parady i wie, że za nią nikt nic
nie zrobi. Z pewnością podwinie rękawy i jak znam
życie, sama weźmie się do roboty.
Bardzo mi się podoba twój wiersz.
Pozdrawiam:)
Samo życie Violu!
Pozdrawiam serdecznie:)
...i tak trzymaj, niech i on pójdzie po rozum do głowy
:-)Śliczny Twój "motyl" otrzeźwienia.Pozdrawiam i
uśmiech zostawiam :-)
Fajne! Pozdrawiam-:)
fajnie :)))))) pozdrawiam
mądrość w twojej miniaturze
wielu kobietom otworzy oczy
MamoCóro dobrze myślisz:)
Dzięki za komentarze, super:) Heniu pogoni nie pogoni
jutro się zobaczy, szkoda chłopiny nikt go nie lubi i
odleżyn dostał:) E_J coś w tym może jest.Pozdrawiam
serdecznie:)
Nareszcie...:)
I się okazało, ze ludzkie pojęcie gotować nie umiało.
Myślę, że na dalszy ciąg się zapowiada, bo dobrze
idzie :))))))
Taka dola miła Violo, niedługo się zmieni, ładnie,
pozdrawiam
Co do pieska to jakbym widziała swojego... I znów usta
mi się rozciągnęłły... hi, hi! Serdeczności :))
Dobry wiersz.
:)
Rozumu trochę zdobyła
i szybko powróciła
męża obudziła
do roboty zagoniła
od tej pory częściej bywa
że po pracy odpoczywa:)
Pozdrawiam cieplutko:)
E.
Mądra z niej kobitka:))))