ONA PRZYSZŁA PROSTO Z CHMUR...
Ty wiesz,że te wiersze są dla Ciebie...
Ona przyszła prosto z chmur,
uleczyła mój ból.
Ona przyszła prosto z chmur,
była ze mną jak lina, jak sznur.
Ona przyszła prosto z chmur,
pajęczą nicią zszywała życia ciężki wór.
Ona przyszła prosto z chmur,
nieważne,że inni budowali mur.
Ona przyszła prosto z chmur,
niewinna,czysta, uleczyła mój ból.
Ona przyszła prosto z chmur,
nie bała się życia kul.
Ona przyszła prosto z chmur,
ukoiła mój ból.
Ona przyszła prosto z chmur,
miłości rozsypała wór.
Bo tylko miłość wszystko potrafi,
bo prawdziwa miłość wszystko wybaczy...
...może kiedyś tak będzie i prawdziwa miłość do nas z chmur przybędzie...,a wiem,że tak jest i będzie...wiem Skarbeńku...na zawsze...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.