Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Oni i kosmos. Lati

(kolejny fragment opowiadania)

2. Lati

Jednostajny ruch i leciutkie kołysanie miniolotu uśpiły bliźniaki. Patrzę na ich buzie. Śpią niespokojnie, malutkie ręce w moich dłoniach drgają co chwilę. Zauważam ze zdumieniem, że te drgania są zsynchronizowane. Delikatnie układam ruszające się niespokojnie rączki obok siebie. Dzieci nie otwierają oczu, ale po chwili jednocześnie wyciągają do siebie ramionka. Ich paluszki splatają się mocno na moim brzuchu jak dwie pięciorniczki. Wiem, że bliźnięta zazwyczaj łączy silna więź. Właśnie dlatego zdecydowaliśmy się wziąć oboje dzieci, choć sugerowano, że rozłączone zaczęłyby szybciej odczuwać potrzebę porozumiewania się z innymi za pomocą mowy. Jednak takie postępowanie uznaliśmy z Pavlem za brutalne.
Korzystam z tego, że dzieci są pogrążone we śnie i przyglądam się im uważnie. Nie wyglądają na swoje pięć lat. Są wychudzone i drobne. Dziewczynka ma tak samo krótko obcięte jasne włoski, jak chłopczyk. Jednak buzie dzieci trochę się od siebie różnią. Ona ma pucołowatą twarzyczkę, okoloną delikatnie skręcającymi się puklami, on natomiast ma buzię bardziej pociągłą, a na głowie włosy sterczą mu we wszystkie strony jak strzecha lub niedbale uwite ptasie gniazdo.
Każde z dzieci trzyma w buzi kciuk. Ssą je zapamiętale. Pewnie znowu są głodne. Powiedziano nam, że w Internacie zmiatały z talerzy wszystko bez wyjątku. Zaczynam rozmyślać nad tym, czym je nakarmię w domu. Zastanawiam się, co bliźnięta jadły do tej pory? Dochodzę do wniosku, że kaszka na mleku lub płatki będą w sam raz. Czy one potrafią posługiwać się łyżką?

autor

szadunka

Dodano: 2023-05-31 07:27:29
Ten wiersz przeczytano 707 razy
Oddanych głosów: 23
Rodzaj Wolny Klimat Obojętny Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (23)

_wena_ _wena_

Do rodzin zastępczych nie trafiają dzieci ze
szczęśliwych domów, w których powinny spędzić
beztroskie życie, być pod opieką odpowiedzialnych
rodziców i przez nich obdarzonych miłością.
Mówi się, że rodzicielki nikt nie zastąpi a jednak...
Ciekawe opowiadanie, które czytam z mieszanym
uczuciem, ale zdaję sobie sprawę, że na całym świecie
można znaleźć patologiczne rodziny, którym należy
pomóc.
Serdecznie pozdrawiam, życząc miłego dnia :)

Annna2 Annna2

Tak.
Dzieciom trzeba pokazać świat, nauczyć.
Kolejna część- bardzo!

JoViSkA JoViSkA

Ależ ja lubię Twoje opowiadania, poruszające,
wciągające, pouczające, refleksyjne i niezwykle
ciekawe...znowu czuję niedosyt...Pozdrawiam z uznaniem
Szadunko i czekam na kolejne kąski :)

@Krystek @Krystek

Czytam z zaciekawieniem. Ślę moc serdeczności:)

krzemanka krzemanka

Wciągająco. Miłego dnia szadunko:)

Marek Żak Marek Żak

Piękny i pozytywny tekst i przekaz. Czekam na cd.
Pozdrawiam

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Z największą przyjemnością przeczytałem kolejny
fragment Twojego wzruszającego opowiadania. Czekam na
następne.

Pozdrawiam serdecznie :)

PS W dopisku uciekło "f" z "fragmentu", a w czwartym
wersie niepotrzebna kropka wylądowała na "ze"

anna anna

mam nadzieję, że to będzie wspaniały dla nich dom,
pełen miłości.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »