Opowiedzcie nam swoje losy
. ...wróg Wam czynów nie darował...opowiedzmy je potomnym,
.
Opowiedz Dziadku nam swoje losy,
byłeś tak dumny z wolnej Ojczyzny,
gdy przyszło chwycić raptem za kosy,
rany bolały. Dla ojcowizny.
Opowiedz Babciu nam swoje losy,
niechaj heroizm ludzie poznają,
ukrytych w dębie wiatr niesie głosy,
o prawdę czynów. Znowu wołają.
Opowiedz Tato nam swoje losy,
kiedy we wrześniu przyszło wojować,
choć jesień pięknie barwiła wrzosy,
skryłeś się w Reichu. By tam głodować.
Opowiedz Mamo nam swoje losy,
wcześniej dorastać przecież musiałaś,
obrazy rzezi, doły, ciał stosy,
i przesiedlenie. Długo skrywałaś.
W Was była siła i troski wiele,
gdy wrogie myśli niszczyły plony,
snuliście długo zwycięskie cele
-żyć w kraju wolnym. Choć utracony.
A ja przechowam te opowieści,
pokoleniowa to będzie saga,
niechaj ICH czyny światu obwieści,
świadkowie gasną. Łza smutek wzmaga.
Autor:Halina53
Köln, wrzesień 2018
. ...was dawno nie ma, bieleją kości, w pamięci czyny, nasz znak miłości...
Komentarze (41)
Mnie wiersz wzruszyl.
Pozdrawiam:)
Piękny wiersz i przesłanie
Historię nalezy przekazywać z pokolenia na pokolenie
Pozdrawiam serdecznie Halinko :)
Piękny wiersz :-)Pozdrawiam serdecznie :-)
Historia jednej rodziny, historia Polski. Świetny
przekaz:)
Pozdrawiam:)
Przeczytałam z zainteresowaniem.
Każdy ma jakiś los, fajnie mieć w nich rozeznanie ;)
Piękny wiersz Halinko. Trzeba o tym pisać. Wojna nie
głaskała naszych potomnych. Pozdrawiam.
Piekny wiersz i przesłanie. To prawda, musimy utrwalać
te niezwykłe wspomnienia dziadków i rodziców, by ich
historia jako cząstka naszej histori nie uległa
zapomnieniu. Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj,
powtórzę się; nigdy dość okazywania Im podziwu i
godnego wspominania.
z pozdrowieniami.
Trzeba opowiadać, przypominać, by pamięć nigdy nie
zgasła.Przepiękny wiersz :-)Pozdrawiam serdecznie :-)
Witam Halinko kochana ...
Niesamowicie przypadł mi do gustu.
Dobrej nocy :).
Też uważam, że koniecznie trzeba przestrzegać nowe
pokolenie i mówic o tych strasznych czasach, aby się
nigdy wiecej nie powtórzyły.
Pozdrawiam ciepłą nocna aurą.
Halinko,piękne wzruszające strofy...serdecznie
pozdrawiam z Ciechocinka barwami letnich kwiatów :)
Dobrze, że jest komu o tym opowiadać, niedługo
niestety świadkowie zgasną, dobrze, że powstają sagi.
Ładny wiersz, potrzebny, pozdrawiam Halinko
serdecznie:)