Opowieść
Ja byłam płatkiem róży
Ty byłeś wiatrem co mu służy
Z każdą nocą z każdym dniem
coraz bardziej kochałam cię
Odeszłam od róży mej matki
by tobie oddać wieczory poranki
Wziąłeś mnie w swe silne ramiona
wiem to byłam miłość szalona
Skąpałam się w słońcu i w świetle
księżyca
Czułam jak miłością biły nasze serca
lecz niebo zaszło czarnymi chmurami
Okrutny świat rozdzielił nas swymi
szponami
Ty odpłynąłeś gdzieś w dal
Mnie pozostał tylko ten żal
Płatek róży spadł z deszczem na drogę
gdzie przeszedł człowiek i wdeptał go w
ziemię
Wiatr wciąż szuka swej różanej kochanki
jęcząc jak człowiek ranny w czasie walki
Nie wiem
może nadejdzie taki dzień
gdy w miłości
połączą znów się...?
Komentarze (1)
życzę im aby się połączyli..:) pozdr.+